Podany adres e-mail nie jest powiązany
z żadnym zapytaniem.
Uścisk dłoni wykonawcy z zleceniodawcą, zwiastujący udaną współpracę.

Przedawnienie

Przedawnienie

author box img

Piotr Drapała

Zaktualizowano: 27 lipca 2018 27.07.2018 Czas lektury: 6min
  • Więcej poradników o adwokatach

Ponad 4907 Adwokatów blisko Ciebie

Jak poradzić sobie z pozwem o zapłatę wieloletniego długu z tytułu pożyczki zaciągniętej w banku lub instytucji parabankowej? Kiedy takie zobowiązanie jest przedawnione i czy trzeba za nie płacić?

Zdjęcie nr 1

Odebrałeś przesyłkę listową z sądu. Otwierasz ją i wyjmujesz nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym albo nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym, a oprócz tego odpis (kopię) pozwu, zwykle napisanego na formularzu „P”. Z treści tych dokumentów dowiadujesz się, że ktoś żąda od Ciebie zapłaty sumy pieniężnej, odsetek i kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Następnie zaglądasz do uzasadnienia pozwu, gdzie napisane jest, że wziąłeś np. pożyczkę w banku, SKOK-u, instytucji parabankowej, chwilówkę nie rozliczyłeś i się z niej. Chwila konsternacji i coś zaczyna Ci się przypominać. Tak! Ale to było dziesięć lat temu, myślisz sobie: „gdzie byliście przez ten cały czas?” Z drugiej strony pamiętasz, że to prawda, że nie spłaciłeś wziętej pożyczki.

Co teraz? Czy muszę płacić po tylu latach?

Być może nie musisz, ale to wymaga sprawdzenia przepisów prawa dotyczących przedawnienia roszczeń i zastosowania ich do Twojej sytuacji faktycznej. Na początek szczypta suchej teorii. Zgodnie z art. 117 § 1 kodeksu cywilnego roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu. Są wyjątki od tej zasady, ale nie dotyczą one przypadku będącego tematem niniejszego tekstu. Twoje roszczenie jest majątkowe, jest pieniężne, więc co do zasady ulega ono przedawnieniu.

Ale co to jest właściwie to przedawnienie?

Otóż przedawnienie roszczenia według art. 117 § 2 kodeksu cywilnego powoduje, że po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia. Przedawnienie jest więc sytuacją prawną, w której znajduje się dłużnik po upływie terminu przedawnienia, czyli określonego w prawie okresu czasu. Po upływie tego terminu dłużnik może spłacić dług ale nie musi.

Jaki jest więc ten termin przedawnienia dla długu związanego z pożyczką bankową, parabankową lub chwilówką?

Według art. 118 kodeksu cywilnego termin przedawnienia dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej wynosi trzy lata. Po pierwsze, Twoje świadczenia z tytułu umowy pożyczki miały charakter okresowy, przecież miałeś zwracać pożyczkę w ratach co miesiąc albo co tydzień itp. Po drugie roszczenie Twojego wierzyciela jest związane z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą, pożyczkę wziąłeś przecież w instytucji finansowej będącej firmą, a nie u sąsiada albo u krewnego.

A więc 3 lata, ale jak to się liczy?

Początkiem okresu przedawnienia jest dzień wymagalności świadczenia. Tym „dniem wymagalności”, w omawianym przypadku jest data, w której powinna zostać spłacona cała pożyczka. Tę datę powinna określać umowa pożyczki. W praktyce wygląda to jednak tak, że w chwili kiedy pożyczkodawca zorientuje się, że nie spłacasz pożyczki według umówionego harmonogramu, to wypowie Ci całą umowę, skutkiem czego żąda spłaty całej pożyczki naraz, a harmonogram już nie obowiązuje. Siłą rzeczy taka sytuacja występuje przed ustalonym w umowie dniem spłaty całej pożyczki. Jeśli więc już nie pamiętasz, czy i kiedy pożyczkodawca wypowiedział umowę, to możesz przyjąć bezpieczne założenie, że dniem spłaty całej pożyczki, a więc dniem wymagalności, jest właśnie ta data określona w umowie, w której miała nastąpić umówiona spłata pożyczki.

Skomplikowane? Poniżej przykład:

    Jan K. pożyczył w banku kwotę 24 000 zł na 24 raty po 1000 zł rata. Według umowy – harmonogramu spłaty – płatność pierwszej raty w dniu 01.01.2005 r., a ostatniej raty w dniu 01.01.2007 r.

    Jan K. spłacił pięć rat, ale stracił pracę i nie zapłacił szóstej raty w dniu 01.06.2005 r.

    Skoro Jan K. nie zapłacił raty, to bank w dniu 15.06.2005 r. wypowiedział Janowi K. umowę pożyczki i zażądał od niego zapłaty pozostałej kwoty pożyczki (19 000 zł) do dnia 29.06.2005 r.

REZULTAT: Dniem wymagalności jest dzień, w którym Jan K. powinien spłacić całą pożyczkę, czyli 29.06.2005 r. Gdyby jednak po ponad dziesięciu latach Jan K. zapomniał o tej dacie, to może przyjąć datę z umowy, tj. 01.01.2007 r. jako datę, w której miał się ostatecznie rozliczyć z pożyczki.

Skoro znamy dzień wymagalności, to możemy obliczyć okres przedawnienia. Jak już wcześniej wspominałem, w omawianym przypadku wynosi on 3 lata. Z pomocą ponownie przychodzi kodeks cywilny, gdzie w art. 112 napisane jest, że termin oznaczony w latach kończy się z upływem dnia, który nazwą lub datą odpowiada początkowemu dniowi terminu. Podkreślam tutaj, że nie liczymy 3 lat według wzoru 365 dni x 3, a tylko według art. 112 kodeksu cywilnego. Dla zobrazowania kalkulacji wróćmy do przykładu Jana K. Skoro w jego przypadku dniem wymagalności jest 29.06.2005 r., to okres przedawnienia upłynie z końcem 29.06.2008 r., czyli w tej dacie o północy.

Jeśli więc już wiesz, że Twoje zobowiązanie się przedawniło, to co dalej?

Zaskarż do sądu otrzymany nakaz zapłaty, masz na to 14 dni od dnia, w którym odebrano od listonosza przesyłkę sądową z nakazem zapłaty i pozwem. W tej przesyłce powinieneś dostać także pouczenie o przysługujących Ci środkach prawnych i sposobie ich wnoszenia. Jeśli otrzymałeś nakaz zapłaty, to środkiem zaskarżenia jest albo sprzeciw (jeśli wydano nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym – jest to wskazane w treści nakazu), albo zarzuty (jeśli wydano nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym). W uzasadnieniu sprzeciwu lub zarzutów koniecznie napisz formułkę, że uchylasz się od spełnienia roszczenia i zarzucasz, że roszczenie uległo przedawnieniu zgodnie z art. 118 kodeksu cywilnego. Jest to tzw. „zarzut przedawnienia”. Po prawidłowym wniesieniu sprzeciwu lub zarzutów, dalszy cykl sprawy jest taki, że sąd wyznaczy rozprawę, o której zawiadomi Ciebie listownie, na której dopuści dowody przedstawione w sprawie. Po tych czynnościach sąd najprawdopodobniej wyznaczy termin rozprawy, na której ogłosi wyrok, a więc rozstrzygnie o zasadności dochodzonego roszczenia i zasadności Twojego „zarzutu przedawnienia”. Jeśli prawidłowo obliczysz okres przedawnienia i prawidłowo podniesiesz „zarzut przedawnienia”, jest bardzo wysokie prawdopodobieństwo, że sąd wyroku oddali pozew przeciwko Tobie.

Na zakończenie

Wnoszenie środków zaskarżenia, tutaj sprzeciwu lub zarzutów, jest sprawą dość skomplikowaną dla osoby niedoświadczonej w prowadzeniu spraw przed sądem. Nawet jeśli Twoje roszczenie jest przedawnione, ale nieprawidłowo wniesiesz skargę albo np. wniesiesz ją po 14 dniach, to wtedy niestety przegrasz swoją sprawę, mimo to że miałeś rację. Konsekwencje błędów mogą być więc dotkliwe. Tym samym polecam Ci, abyś w tego typu sprawach skonsultował się z prawnikiem, który pomoże Ci przygotować odpowiednie pisma albo nawet wystąpi za Ciebie przed sądem.


Opracował:
Piotr Drapała
Kancelaria Radów Prawnych Drapała i Wspólnicy

Dodano: 7 sierpnia 2018 Zaktualizowano: 27 lipca 2018

Jak oceniasz ten poradnik?

Dziękujemy za Twoją opinię!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści

Co moglibyśmy poprawić lub dodać?
Jak działa Oferteo?
Odpowiedz na kilka pytań

Powiedz nam czego potrzebujesz, abyśmy dostarczyli Ci właściwe oferty

Otrzymaj oferty

Poznaj dopasowane oferty specjalistów z Twojej okolicy

Wybierz najlepszą

Porównaj oferty i zadawaj pytania, bezpłatnie i niezobowiązująco